Strona Główna

„Studenci” Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Parlamencie Europejskim w Brukseli.

 

 

 

   Na zaproszenie eurodeputowanej Pani prof. Barbary Kudryckiej 33. osobowa grupa członków naszego uniwersytetu w ostatnich dniach (18÷22.IV.2015) uczestniczyła w wycieczce autokarowej do Brukseli.

 

   Panią Profesor poznaliśmy w ub. roku, kiedy gościła u nas z wykładem i z którą odbyliśmy wówczas ciekawą dyskusję o sprawach publicznych. Zaproszenie do Brukseli ogromnie nas ucieszyło i zaskoczyło.

   Nasza prezes Mirosława Pawłowska zdecydowała, by w wyjeździe wzięli udział najaktywniejsi członkowie UTW.

   Plan wycieczki obejmował nocny przejazd by już w południe zwiedzić piękne zabytkowe miasto LEUVEN w pobliżu Brukseli. Średniowieczne mury przypominają czasy rozkwitu nauki i handlu. Dziś to jedno z centrów Węzła Wiedzy i Innowacji Europejskiego Instytutu Technologicznego.

   Naszą uwagę zwróciły potężne mury kościoła św. Piotra (niestety dziś prawie puste) i ratusz, a także liczne ośrodki uniwersyteckie i ogród botaniczny. Krótki pobyt pozwolił tylko pobieżnie poznać ten ośrodek.

   Po południu dotarliśmy do Brukseli by po wczesnej kolacji jeszcze zwiedzić centrum (GRAND PLACE) i wysłuchać interesującą opowieść p. przewodnik o historii i współczesnym życiu stolicy Belgii.

   W odróżnieniu od stosunkowo „młodego” państwa (Belgia w dzisiejszym kształcie powstała w 1830 r.) Bruksela o bogatej i dawnej historii i tętniącej życiem współczesności. To tygiel różnych narodów (na ulicach dominują Arabowie), obyczajów, strojów, stylów życia i oczywiście języków (oficjalne to dwa: francuski i flamandzki).

   Bruksela jest także bardzo zróżnicowana architektonicznie – od pięknej, ale ciasnej zabudowy starszej części miasta, do rozległych placów i enklaw zieleni (szczególnie w pobliżu siedziby królewskiej).

   Bruksela słynie też z symbolu współczesności – oryginalnej budowli „ATOMIUM”. Jest to model kryształu żelaza (103 m wys.) powiększony 165 miliardów razy. Był zbudowany w 1958 r. na wystawę EXPO-58. Dziś jest główną wieżą widokową. Zwiedziliśmy ten obiekt następnego dnia.

   Reszta poniedziałku była poświęcona na poznawanie Parlamentu Europejskiego. Najpierw jego muzeum – PARLAMENTARIUM gdzie dzięki multimedialnemu osobistemu przewodnikowi mogliśmy poznać historię kształtowania się idei wspólnej Europy, kształtowania kolejnych instytucji prowadzących do integracji i rozszerzania się terytorialnego Unii Europejskiej do dzisiejszego stanu.

   Dzięki bardzo nowoczesnej technice medialnej poznaliśmy też dzisiejszą strukturę całej Unii, siedziby Parlamentu.

   Parlamentarium mieści się w kompleksie pięknych bardzo nowoczesnych (szkło i aluminium) architektonicznie budowli, będących siedzibą różnych instytucji unijnych. Głównie to Komisje Europejskie, Rada UNII EUROPEJSKIEJ, PARLAMENT.

   To do niego właśnie udaliśmy się w następnej kolejności. Pierwsze wrażenie (po przejściu przez „bramki”) to ogromny hol z centralnie umieszczonymi flagami 28. państw członkowskich. Tu wszyscy robią zdjęcia – my też. Obejrzeliśmy też salę plenarną, gdzie odbywają się obrady.

   Główna część naszego pobytu w parlamencie to spotkanie – wykład z pracownikiem zajmującym się komunikacją ze światem zewnętrznym (a goście z Polski to 13 tyś. ludzi rocznie).

   Wykład dotyczył roli i siedzib Parlamentu Europejskiego: Bruksela, Strasburg i Luksemburg (posiedzenia we wszystkich siedzibach). Dowiedzieliśmy się o trybie pracy europosłów (posiedzenia plenarne i prace w komisjach – wg. ścisłego kalendarza, który przewiduje też dni pracy w swoim regionie). Prace te służą głównemu celowi istnienia Parlamentu Europejskiego – tworzeniu prawa europejskiego, co jest o tyle trudne, że wymaga żmudnych negocjacji, by uzyskać zgodę wszystkich członków. Parlament Europejski jest bowiem instytucją demokratyczną (znaczy to nie tylko sposób wyboru posłów ale też sposób uchwalania decyzji unijnych).

   Posłowie reprezentują nie tylko państwa, ale też grupy polityczne istniejące w parlamencie (z 7. grup Polacy należą do 5. – główne to Grupa Europejskiej Partii Ludowej pracuje w niej 21 polaków także prof. Barbara Kudrycka, jest też Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów, Grupa Wolności i Demokracji, wielu jest też niezrzeszonych).

   Dzisiejsza Unia w całości b. zróżnicowana często dochodzi w niej do konfliktu interesów, więc trudno o konsensus. Wykładowca krótko omówił też rolę innych agend unijnych jak Komisja i Rada Europy.

   Końcowa część naszej wizyty to spotkanie z p. prof. Barbarą Kudrycka, która opowiedziała o swojej pracy w Parlamencie Europejskim jako wiceprzewodniczącej komisji Wolności Obywatelskie, Sprawiedliwości i Sprawy Wewnętrzne oraz komisji Przemysł, Badania Naukowe i Energia.

   Część spotkania przerodziła się w dyskusję o sprawach publicznych, przeniesiona na wieczorne – kolacyjne spotkanie z p. Profesor. A kolacja była w greckiej restauracji, z prezentacją bardzo różnych greckich przystawek, dania głównego i deseru. Było bardzo miło, niecodziennie, a jednocześnie swojsko. Bo trzeba wspomnieć, że przez cały czas naszego pobytu w Brukseli towarzyszyły nam asystentki z biura poselskiego p. Poseł, miłe uczynne panie.

   Niestety, fizyka miała swoje prawa – zegar i zmęczenie. Trzeba więc było się rozstać, jeszcze tylko kolejne wspólne i grupowe zdjęcia i do hotelu, by po zbyt krótkiej nocy wyprawić się w drogę powrotną, ale na koniec pobytu w Belgii, na kilka godzin zajrzeć do Brugii – uroczego średniowiecznego miasta w zachodniej Belgii, zwanego Wenecją Flamandzką, ze względu na liczne kanały czyniące Brugię portem śródlądowym połączonym z dużymi portami nad Morzem Północnym.

   We wtorkowe popołudnie wyruszyliśmy ostatecznie w drogę powrotną, by po prawie dobę trwającej podróży (szczęście, że z dłuższymi przystankami) dotrzeć do Hajnówki.

   O stanie fizycznym nóg i kręgosłupów wspominać nie warto. Za to stan ducha przywieźliśmy znakomity – wrażeń najróżniejszej natury i znaków refleksji i tych uniwersalnych i tych wynikających z oglądanej rzeczywistości zostanie do porządkowania w głowie na dłuższy czas.

   Słownych podziękowań było sporo, niech więc w tekście pisanym pozostaną wyrazy wdzięczności i uznania naszej Mirze Pawłowskiej za organizację całości.

   Oddzielne podziękowania i wdzięczną pamięć na długo kierujemy do pani Profesor Barbary Kudryckiej i jej pracowników za piękną, niezapomnianą wyprawę dla wielu z nas jedyną tego rodzaju.

Autor: mgr Antonina SKORUK

 

Foto-galeria: Anna TELENTEJUK, Irena SIDORUK, Zbigniew ANGIELCZYK